wtorek, 3 listopada 2009

Decyzja...

Takie są czasem decyzje. Tak czasem trzeba postąpić, żeby nie krzywdzić kogoś bardziej. Trzeba go skrzywdzić raz żeby nie cierpiał całe życie.

- Dlaczego to zrobiłaś?? nie czujesz się temu winna?? jak sobie to wyobrażasz??
- Myślisz, że tak łatwo odpowedzieć??
- Skoro tak szybko podjęłaś decyzje, tak poprostu mnie zostawiłaś... zachowałaś się nie w porządku.Może całe te 3 lata były oszustwem? Jesteś wredną jędzą. skrzywdziłaś nie tylko mnie, ale całe moje życie.

- masz racje. masz wielką przeklętą racje. Jest mi okropnie wstyd! Mam straszne wyrzuty sumienia. Powinnam to zrobić wcześniej, ale nie mogłam. BAłam sie... cały czas o Tobie myślałam. Nie chce żebyś mnie uważał za kogoś kto cię skrzywdził. Chce być dla ciebie zwykłą dziewczyną. Nie miej o mnie złego zdania.
tak wiem, jak śmie od ciebie czegokolwiek rządać...

pochyliła głowe jakby cały świat się zawalił. Wie że postąpiła żle. łzy powoli spływały jej po policzkasz. decyzja ta jest słuszna, ale tylko dla niej. zawsze myśli tylko o sobie, myśli że jej uczucia są ważniejsze..
On nie rozumie jej decyzji, bo nadal ją kocha, nadal ma nadzieje że ona wróci.

- powiedz mi tylko jedno. Dlaczego to zrobiłaś. Dobrze wiem że nie da się poprostu tak odkochać. Albo się kogoś kocha albo nie.
- widocznie to było to drugie... wybacz...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz